Jest to poniekąd mój autorski pomysł, bo tylko ja na niego wpadłem i wcieliłem w życie na innym, już nieistniejącym serwerze RP i zostałem jednym z głównych wykonawców.
Unikaj skrzydeł
Cały myk jest niezwykle prosty. Określona liczba ludzi jest na płaskim dachu wieżowca i próbuje przeżyć jak najdłużej. Aby wyłonić zwycięzcę, od dwóch do trzech pilotów w dolnopłatowcach próbuje skrzydłami samolotów strącać ich z dachu. Wygrywa ten, który na tyle unikał zrzucenia, że został ostatni na dachu.
Piloci muszą umieć latać, nie robić tzw. 9/11 czy innego kamikadze ani używać rakiet.
Najlepiej sprawdzał się prywatny odrzutowiec, ale hydra była dobra na rozgrzewkę. Ostatecznie, gdy jest już na tyle mało ludzi i długo przeżywają, zwycięzcę można wyłonić w inny sposób.